Na wiosennej aukcji w Nowym Jorku dom aukcyjny Christie’s wystawił niezwykły klejnot: Marie-Thérèse Pink – 10,38-karatowy różowy diament o szlifie typu kite, którego historia sięga XVIII wieku. Kamień według przekazów należał do królowej Marii Antoniny, a następnie został przekazany jej córce, księżnej Marie-Thérèse de Angoulême, później siostrzenicy, księżnej Marie-Thérèse de Chambord, a w testamencie jako kolejna właścicielka została wskazana królowa Theresa Bawarska. Diament przetrwał w europejskich rodach królewskich przez pokolenia, przechowywany w aksamitnym etui z przypinką noszącą cesarski herb Austrii z około 1868 roku. Ostatni raz widziano go publicznie w 1996 roku. W Christie’s został sprzedany za 14 milionów dolarów – prawie trzykrotnie więcej, niż szacowano.
Drugim najcenniejszym obiektem aukcji była kolia Blue Belle z centralnym 392,52-karatowym szafirem z Cejlonu (Sri Lanki), odkrytym w 1926 roku. Kamień miał zostać przekazany królowej-matce Elżbiecie z okazji koronacji króla Jerzego VI w 1937 roku, jednak ostatecznie nie trafił do brytyjskiej kolekcji królewskiej. Po latach krążenia między wybitnymi prywatnymi właścicielami pojawił się ponownie na rynku i został sprzedany za 11,3 miliona dolarów.
Aukcja przyciągnęła ogromne zainteresowanie kolekcjonerów. Jak podkreślił Rahul Kadakia, szef działu biżuterii w Christie’s, tegoroczne wyniki pokazują rosnący popyt na klejnoty o wyjątkowej historii, rzadkości i najwyższym kunszcie wykonania.
Zdjęcia: Christie’s